"

Nikt nie ma większej miłości, od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. /J 15, 13/

niedziela, 26 maja 2013

M.m.z.: Mama Maryja, moja mama...

Dzisiaj wychodząc po Mszy Świętej o godz. 11.00 do zakrystii złożyłem Maryi życzenia z okazji Dnia Mamy. Ot tak! Przed figurą fatimską. Jako wdzięczność...Matka Boża obdarowała mnie silnym poczuciem, doświadczeniem, przekonaniem, że Ona jest Mamą pełną siły, mądrości, czułości, stanowczości wobec zła. Że jest przy mnie. Zachwyca mnie Mama Maryja.

 Mojej ziemskiej mamie puściłem dziś utwór Arki, który mnie zachwyca:


Powiedziała skromnie,  że to przecież o Maryi, a nie o niej. A ja...myślę, że i o mamie ziemskiej i Niebieskiej.

poniedziałek, 13 maja 2013

M.m.z. Dlaczego nie zachwycić się w innym kontekście?

Dlaczego nie zachwycić się Tomaszem a Kempisem i św. Teresą od Dzieciątka Jezus i tym co piszą na nowo, w nowym kontekście...

"Dzięki Ci składam za to, że nie oszczędziłeś mi cierpień, lecz przeciwnie, wymierzyłeś mi surową chłostę, obciążając mnie niedolą i przygniatając lękiem wewnątrz i na zewnątrz. We wszystkim, co jest pod niebem, nie ma nic, co by mnie pocieszyło. Całą nadzieję pokładam w Tobie, mój Boże! O niebieski Lekarzu Dusz, który ranisz i uzdrawiasz, który wtrącasz do otchłani i z niej wyprowadzasz (por Tb 13, 2). Ty prowadzisz mnie swoimi pouczeniami i napomina mnie Twoja łaska (por. Ps 18, 36)."/Tomasz a Kempis/

"Bóg dopuszcza, ze nasza dusza znajduje się czasem jakby w opuszczeniu. Żadnej pociechy, żadnego światła, lecz z każdej strony doświadczenia, pokusy, obawy. Czuje się bliska upadku, bo nie znajduje już ramienia, które by ją podtrzymało. Co wówczas czynić? Mówić jak Jezus: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? (Mk 15, 34), i jednocześnie w pokoju trwać pośród cierpienia i ciemności, aż rozproszą się cienie i wstanie jutrzenka dnia nowego (por. Pnp 2, 17)." /św. Teresa od Dzieciątka Jezus/

da

da