"

Nikt nie ma większej miłości, od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. /J 15, 13/

sobota, 6 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy VIII

Drodzy rodzice!
Nasze pielgrzymowanie dobiega końca. Odwiedziliśmy dzisiaj Skalne Miasto w Czechach, co uwieczniła internetowa kamera:

Tak nam się tam spodobało (szczególnie długa kolejka do łódek i hamburgery:)) że mamy spore opóźnienie. Na chwilę obecną nawigacja GPS wskazuje godzinę przybycia do Przeźmierowa na 22.48. Jak będziemy w Lesznie zaktualizuję dane!
Pozdrawiamy i prosimy i modlitwę!

Aktualizacja: Jesteśmy pod Stęszewem zatem będziemy ok 23.20.

piątek, 5 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy VII

Kochani rodzice!

Jesteśmy już w Czechach w Hevlinie - na noclegu. Zwiedzaliśmy dzisiaj Wiedeń, modliliśmy się na Kahlenbergu...oj piękny to był czas!

Za królem Janem III Sobieskim chcemy po męsku, po chrześcijańsku, w naszym życiu mówić: Venimus, Vidimus, Deus Vicit!
Uczy nas tego i św. Antoni i św. Maksymilian Maria Kolbe i bł. Jan Paweł II.
Zmęczeni, nieco stęsknieni, jutro o 7.30 wyruszamy w kierunku Ojczyzny, Przeźmierowa. Powrót ok. godziny 21.30.
Polecamy się waszym modlitwom!

Duchowo - poważniej...

Duchowo - mniej poważniej... :)

czwartek, 4 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy VI

Drodzy rodzice!


To zdjęcie obrazuje nastroje jakie panowały w Wenecji. Pięknie, aczkolwiek upalnie, mnóstwo ludzi, brak toalet, jak już były to za 1,5 euro, brak czasu na wszystko, brak Mszy św. Mało gościnna ta bella Venezia. Dobre lody jednak mają - trzeba to przyznać!
Za to zakupy w supermarkecie były obfite! Szykujcie się drogie mamy na dobre makarony, lavazzę, pesto, wino...oj będzie uczta italiana w niejednym domu po powrocie z pielgrzymki :)
Za chwilę obiadokolacja, później plaża, Msza św. dziękczynna za tyle dobrodziejstw jakich tutaj doznajemy, wieczorem dzięki gospodarności pani Wandy naszej przewodniczki - dla każdego prawdziwa włoska pizza i...
Wszystkie nasze dzienne sprawy...
Prosimy o modlitwę o cierpliwość dla opiekunów, dla księdza - szczególnie podczas liczenia uczestników pielgrzymki.

P.S.
Jeszcze zdjęcie z bazyliki św. Marka w Wenecji. Więcej zdjęć wkrótce

środa, 3 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy V

Kochani rodzice! 

Rozpoczniemy dzisiaj inaczej, prosto z mostu: zaginęło dotąd 5 chłopaków. Listę zaginionych podamy o godzinie 20.10 po prognozie pogody na AL JAZEERA TV. Będzie można ją również ściągnąć w pliku pdf. :))) 
A teraz już trochę poważniej. Dzisiaj zaczęliśmy dzień o 7.30 od śniadania. Wyjechaliśmy o 8.00 do Werony, gdzie jak widać na zdjęciach było duuużo radości. Powodem tych Bożych radości: dzieciątko, które połknęło gwizdek - niczym z horroru :)), "modlitwa z Julią", gelateria i pyyyyszne lody z ministranckiej kasy, chóralne śpiewy "Niech zwycięża Lech", "Polonia" i "Jezus" w koloseum... 
Boża radość jak rzeka, Boża radość jak rzeka, Boża radość wypełnia duszę mą. Cyk, cyk, cyk bajerek bum, tra la la...
Bardziej duchowo - pielgrzymkowo: piękna Eucharystia w werońskiej katedrze, tradycyjny różaniec w autokarze, kolejne opowiadanie z cyklu "Kwiatki świętego Antoniego"i Boży Duch, który przenika nasze pielgrzymowanie...
Bogu niech będą dzięki! Módlcie się za nas - my i o was pamiętamy!








wtorek, 2 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy IV

Kochani rodzice!

Piękny i pełen wrażeń dzień za nami. Padwa, Eucharystia, spotkanie z o. Sylwestrem, pełna skupienia i głęboka modlitwa przed grobem świętego Antoniego, relikwie "Potężnego Kaznodziei" (szczęka, język i struny głosowe). Drugie śniadanie przy autokarze, czas na pyszną włoską kawę, tradycyjne lody, na kolację (tak jak wczoraj) makaron, mięsko a'la strogonov i troszkę szpinaku...Właśnie wybieramy się na plażę, coby troszkę się zrelaksować.
Jutro romantyczny dzień - zwiedzamy Veronę :)
Pozdrawiamy serdecznie

 Grób świętego Antoniego

Grupa czcicieli św. Antoniego przed grobem



Przed relikwiami "Potężnego kaznodziei Ewangelii"

poniedziałek, 1 lipca 2013

...z Przeźmierowa do Padwy III


Alleluja! Chwała Panu!
Dojechaliśmy bez problemów, tzn. bez żadnych korków i kolizji itp do Cavallino ok. godz. 13.00. Rozlokowaliśmy się w skromnym, lecz schludnym i przyjemnym hoteliku. Temperatura powietrza wynosi ok. 30 stopni.  Temperatura wody w morzu - jeszcze nie wiemy :) o 15.00 mamy Eucharystię w hotelu, później plażing i leżing na kocykach no i kąpieling... :)
O 19.30 obiadokolacja i spanko.
 Pozdrawiamy serdecznie!


da

da